Historie drogowe
August 30, 2015Polska z perspektywy drogi. Zapomnianej przez Boga i Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju. Oglądana oczami zmęczonymi od wielogodzinnego wpatrywania się w czerń nocy i światła mijanych tirów.
Polska z perspektywy drogi. Zapomnianej przez Boga i Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju. Oglądana oczami zmęczonymi od wielogodzinnego wpatrywania się w czerń nocy i światła mijanych tirów.
Głowę urywa, piach wdziera się do każdej kieszeni. Ciężko usłyszeć własne myśli, a wężyk spustowy sam po krótkiej chwili wyskakuje z gniazda.
Wieje szczególnie od strony otwartego morza. Nad zatoką jak zwykle zaciszniej.
Długi czas naświetlania przekłamuje, odbiera dramatyzmu. Ale uwierzcie – WIEJE.
To mówiąc rozgryzłem kolejne ziarno piasku. Dobranoc.
Noc 12/13 sierpnia 2015
P.S. Wpis nabrał nowego sensu po oglądnięciu filmu Smok z serii Allegro - Legendy polskie (ok. 9 minuty): https://youtu.be/1J_Y12RqeLM