Wracam do życia

Odzyskałem połączenie ze światem zewnętrznym po tygodniowym maratonie z biegiem przez płotki, jakim okazały się przygotowania wystawy studentów Digital Design w ramach 3 edycji festiwalu Wydział Sztuki w Mieście. Emocje opadły, zszargane nerwy lekko podreperowane, więc można z pewnym dystansem wrócić do wydarzeń z końca tygodnia dzięki fotografiom. 

Gdy zbieram się za zdjęcia z marszu, bez oddechu, przygotowania, zazwyczaj nic z tego dobrego nie wynika. Pracuję wtedy bez rytmu, koncentracji, nie mogę wstrzelić się w kadr ani ustawienia, słowem – męka. Teraz było podobnie, jednak parę perełek, czasem z pomocą przypadku, udało się uzbierać.

Using Format