Po wystawie

Praca nad wystawą w Art Zonie była bardzo inspirującym czasem, jadnak tak intensywnym, że w zasadzie jałowym pod względem fotograficznym (co jest w pewnym stopniu paradoksem – twórczość zabijająca twórczość). 
Żeby kompletnie się nie zastać i nie dać o sobie zapomnieć, wyciągam z folderu „EXPORT” kilka obrazów z ostatnich tygodni.


Using Format